Oprócz zmagań ze smogiem, wielu Polaków walczy także z uporczywą alergią. Problem ten dotyczy aż 1/3 naszego społeczeństwa. Przypadłość ta, w sposób szczególny, nasiliła się w XXI wieku. Alergeny dostają się do organizmu różnymi drogami. Również z wdychanym powietrzem. Przyczyną wielu uczuleń są pylące rośliny, sierść zwierząt, a nawet zwykły, domowy kurz. Na towarzystwo tych czynników jesteśmy narażeni sezonowo lub przez cały rok. Skuteczną metodą walki z alergią może być zastosowanie masek przeciwpyłowych.
Alergia na pyłki roślin i drzew czy sierść oraz roztocza dotyczy bardzo dużego grona osób w Polsce. To dolegliwość uciążliwa i trudna do leczenia. Do tej pory nie wynaleziono skutecznego medykamentu, który w sposób jednoznaczny i natychmiastowy likwidowałby objawy alergii. Czasem pomagają terapie odtruwające, ale nie zawsze są one skuteczne, bywa, że działają krótkotrwale i nie odczulają organizmu na wszystkie alergeny. Jednym z powodów zaprzestania terapii jest także ich wysoka cena. Zabiegi odczulające nie są bowiem w żaden sposób refundowane.
Pylące rośliny – dramat dla alergików
Pylące rośliny i drzewa znajdziemy praktycznie wszędzie. Są one zarówno w mieście, jak i na terenach wiejskich. Naprawdę trudno jest ich unikać. Wystarczy otwarcie okna czy wyjście na zewnątrz, a objawy alergii pojawiają się prawie natychmiast. Katar, obrzęk śluzówek, podrażnienie gardła czy zaczerwienione i spuchnięte oczy. Do tego dochodzi senność i brak koncentracji.
Pylące rośliny to alergeny sezonowe, które występują w pewnych okresach w roku kalendarzowym. Największe pylenie odnotowuje się wiosną i latem, mniejsze jesienią, a znikome lub żadne – zimą. Niestety, wychodzenie na zewnątrz w porach pylenia roślin jest wyjątkowo uciążliwe. Chory, praktycznie non stop, naraża się na kontakt z alergenami, które wdycha wraz z każdym, nowym haustem powietrza.
Inne alergeny równie niebezpieczne dla zdrowia
Alergeny wziewne bądź też inhalacyjne można podzielić na dwie kategorie. Do pierwszej zaliczamy pyłki traw, kwiatów, drzew, grzybów czy pleśni. Znacznie bardziej niebezpieczne są te występujące całorocznie – roztocza kurzu domowego, sierść zwierząt. Nie da się ich całkowicie wyeliminować z naszego otoczenia, ponieważ musielibyśmy zamknąć się w sterylnie czystym pomieszczeniu, do którego nie ma dostępu nikt z zewnątrz.
Roztocza czy sierść wywołują takie same objawy alergii, co pyłki roślin i drzew, to jest obrzęk twarzy, opuchnięcie i zaczerwienienie spojówek, nieżyt nosa, chroniczny katar czy bóle głowy i ogólne rozbicie. Chory czuje się, jakby nieustannie był przeziębiony. To bardzo osłabia organizm i powoduje upośledzenie jego funkcji. Ból głowy uniemożliwia skupienie się na pracy i wykonywanie codziennych obowiązków domowych.
Leki na alergię kontra maska przeciwpyłowa
Złota zasadą w leczeniu alergii jest raczej zapobieganie, niż faszerowanie organizmu medykamentami. Nie są one obojętne dla zdrowia, a terapia farmakologiczna ma wiele przeciwwskazań i skutków ubocznych. Dlatego też, tak ważne jest zapobieganie uczuleniom.
Jedną z rekomendowanych metod jest polecana przez specjalistów maska przeciwpyłowa. Pozwala ona na unikanie bezpośredniego wdychania alergizujących substancji przez co minimalizuje lub całkowicie eliminuje przymus stosowania leków antyhistaminowych. Ograniczenie inhalacji alergenów, poprzez zastosowanie odpowiedniej maski przeciwpyłowej z certyfikowanym filtrem pozwala cieszyć się komfortem życia i brakiem objawów uczulenia.
Maski są dedykowane zarówno dla osób dorosłych, jak i dzieci. Występują w różnych rozmiarach. Ich noszenie jest wygodne oraz nie nastręcza żadnych trudności. Posiadają one wyprofilowany kształt, który łatwo dopasowuje się do proporcji twarzy. Mocne filtry blokują przenikanie alergenów do układu oddechowego. Maski przeciwpyłowe można zakładać także w pracy szczególnie tam, gdzie jesteśmy narażeni na występowanie unoszących się w powietrzu pyłków.
Dla wielu osób, które na co dzień borykają się z alergią na kurz, sierść czy pyłki roślin rozwiązaniem jest zastosowanie maski antypyłowej. To alternatywna metoda do terapii farmakologicznej, szczególnie dla tych ludzi, u których zawiodły już tradycyjne środki lecznicze.